W ubiegły weekend odbył się kolejny biwak drużyny, tym razem
odwiedziłyśmy jedno z sołectw Niepołomic, czyli Staniątki. Około godziny 10:00
pojawiłyśmy się w Opactwie Mniszek Benedyktynek. Dzień rozpoczęłyśmy od
spisania regulaminu naszego biwaku, a następnie zastępy udały się na grę
podczas, której miały wykonać zwiad oraz zdobyć produkty na obiad. Wszyscy przygotowaliśmy
go na kuchni polowej: Olszyny –makaron z powidłami, Koniczyny- jajecznicę z
ziemniakami i kukurydzą, Kasztanowce – zupa ogórkowa, Komenda – ryba z
warzywami i ziemniakami.
Potem przyszedł czas na służbę, która mogła wydawać
się zwykłym myciem okien, ale miejsce gdzie to robiłyśmy było niezwykłe-
siostry pozwoliły nam wejść do klauzuli, czyli miejsca gdzie nikt nie ma
wstępu. Po południu odwiedziła nas Estera, która pokazała dziewczyną co należy,
a czego nie należy robić podczas pionierki, nauczyła, wytłumaczyła i
zainspirowała nasze harcerki – co mamy nadzieję, że zaowocuję podczas
tegorocznego obozu. Po pysznej kolacji przygotowanej przez zastęp Kasztanowce,
nadszedł czas na kominek, na którym podsumowałyśmy nasze zwiady oraz
słuchałyśmy wspomnień instruktorek, tak
żebyśmy teraz mogły zacząć budować swoje własne.
Kolejny dzień rozpoczęłyśmy od
wspólnego śniadania, o które zadbały Koniczyny i Olszyny. Następnie
wyruszyłyśmy nad jezioro, które znajdowało się w ogrodzie i tam odbyły się
zajęcia przygotowane przez zastępowe o nas – mogłyśmy dowiedzieć się o sobie
nowych rzeczy. Ostatnimi zajęciami była gra o klasztorze, w którym się
znajdowałyśmy. Potem szybko się spakowałyśmy, posprzątałyśmy i wróciłyśmy do Niepołomic,
ostatnią atrakcją była wizyta na basenie, gdzie mogłyśmy się razem pobawić i
popływać. Cały biwak przebiegł w bardzo
miłej i wesołej atmosferze, miałyśmy okazję się wspólnie poznać, pobawić i
czegoś nauczyć. Już nie możemy się doczekać wspólnego obozu! : )
KLIK <-- otwiera galerię z biwaku :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz