Czuwaj!
W sobotę miałyśmy małą wycieczkę do Krakowa.
Najpierw na rynku podzieliłyśmy się na dwa patrole i w tych zespołach
przygotowywałyśmy grę dla drugiego. Na końcu miała się kryć legenda
związana z Krakowem. Jak się okazało obydwie grupy zostawiły takie
same;)
Następnie pojechałyśmy na upragnione łyżwy!
Jak na pierwszy raz dla niektórych - całkiem nieźle nam szło!
A kiedy zamigotała po 1,5 godzinie lampka informująca nas o końcu czasu, słychać było tylko cięzkie westchnienie.
A jak się bawiłyśmy? :)
więcej zdjęć - KLIK - zapraszamy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz